Mimo hucznych zapowiedzi okazuję się, że wciąż przyjdzie nam trochę poczekać na debiutancki album DJ Gyrosa.
Artysta zdementował plotki o długogrającym debiucie podczas rozmowy z magazynem „Saperska Times”.
„Coś się tworzy, ale ciężko tu mówić o pełnej płycie. Niestety brak czasu daje się we znaki nawet i mi. Na razie natłok zajęć nie pozwala mi na spokojnie zająć się płytą, a nie chce robić czegokolwiek byle jak. Mam nadzieję, że kiedyś jednak uda mi się w końcu ten longplay nagrać” – mówił w wywiadzie niepokorny artysta.
Wiele wskazuje więc, że a chwile obecną wszystkim nam przyjdzie obejść się smakiem. Na pocieszenie jednak mamy fakt, że muzyk i tak podzieli się z nami nowym materiałem, o czym również możemy przeczytać w wywiadzie.
„Będzie to coś na kształt dżingla z „Cafe Flanki”. Nie mogę powiedzieć jednak z jakim medium dane mi było współpracować. Nie wiadomo w ogóle czy kawałek ten ujrzy światło dzienne, ale sprawdzam różne rozwiązania i już nie mogę się doczekać efektów.”
My również! Ale czy kolejny dżingiel w dorobku artysty tylko potwierdza to, że właśnie taką drogę obrał? Czy doczekamy się jeszczy kiedykolwiek normalnego utworu muzyka?
Trudno powiedzieć, a na tą chwilę przypomnijmy Sobie dżingiel z wspomnianego wyżej „Cafe Flanki”.